Dla mnie Królestwo Niderlandów nieodłącznie kojarzy się z budowlami wiatraków. Niektóre źródła podają, że wiatraki mają swój początek w czasach starożytnego Babilonu oraz Indii. Pierwszy opis działania wiatraka wykorzystanego do pompowania wody pojawił się w 400 r. p.n.e. Do Europy konstrukcja ta dotarła na początku naszej ery.

Początkowo wiatrak był zbudowany jako zwarta, jednolita bryła, która w środku posiadała specjalny, pionowo ustawiony, drewniany słup, który umożliwiał obracanie całego budynku względem kierunku wiatru. W VII w. pojawiły się budowle wyposażone w cztery duże skrzydła.

W XVII w. konstruktorzy zaproponowali inne rozwiązanie. Cały budynek wiatraka pozostał nieruchomy, a jedynie jego część dachowa tzw. „czapa” została zaprojektowana tak, aby umożliwić obracanie o 360 stopni, dzięki czemu można było ustawić łopaty prostopadle do kierunku wiatru. Dolna cześć budynku był wybudowana na rzucie ośmiokąta lub koła.

Na początku większość konstrukcji wykorzystywano do mielenia ziaren zboża, natomiast w Holandii służyły głównie do osuszania terenu. Wzdłuż najniżej położonego terenu budowano szereg wiatraków i przy użyciu pompy wodnej, czyli doskonałego wynalazku Archimedesa, transportowano wodę na teren powyżej, gdzie stał kolejny rząd wiatraków, który przepompowywał wodę jeszcze wyżej. Wynikiem tego zabiegu mieliśmy osuszony teren gotowy do zagospodarowania.

Z biegiem lat i postępem technicznym wiatraki zostały wyparte przez silniki parowe, zatem duża część z nich została rozebrana lub popadła w ruinę. W chwili obecnej pozostało ok. 1000 czynnych wiatraków, które służą głównie do celów turystycznych ( np. Kinderdijk, Zaanse Schans) ściągając rzesze turystów z całego świata, aby móc podziwiać historyczne konstrukcje.
Podobno Państwo oferuje dotacje dla obecnych właścicieli wiatraków, aby posiadali środki na dbanie i pielęgnację narodowego symbolu.

Jednak całe mnóstwo wiatraków rozsianych jest po całym kraju. Wystarczy wsiąść do samochodu, zakupić mapę i ruszyć na ich poszukiwanie. Bardzo często są widoczne z lokalnych dróg, gdzieś na środku pola lub przy samej szosie. Niektóre wiatraki są w bardzo dobrym stanie, inne wymagają napraw, lecz niezależnie od tego obok tulipanów, sera i sabotów są kolejnym bardzo charakterystycznym elementem Holandii.

Artykuły, które powinny Cię zaciekawić:

Wiatraki Bornholmu Kinderdijk – podobno najładniejsze wiatraki Skansen Zaanse Schans – starodawne wiatraki Atrakcje Holandii, czyli co warto zobaczyć w krainie wiatraków Petronas Towers – symbol Kuala Lumpur Rower – podstawowy środek transportu w Holandii Park Narodowy Krka – magiczne wodospady na zdjęciach