Park Narodowy Krka – magiczne wodospady na zdjęciach
Park Narodowy Krka (Nacionalni Park Krka) to jedna z najbardziej znanych wizytówek Chorwacji położona niedaleko Szybenika. Co roku niezliczona ilość turystów szukająca atrakcyjnej alternatywy do plażowania odwiedza malownicze kaskady i liczne wodospady Krka, pomiędzy którymi chodzi po specjalnie przygotowanych drewnianych kładkach. Szukają tu pięknych, intensywnie zielonych krajobrazów, pomiędzy którymi płynie krystalicznie czysta woda.
Drewniany, delikatnie sprężynujący pomost wprowadza nas w świat wody i zieleni. Będzie naszym przewodnikiem po niewielkim fragmencie krainy Parku Narodowego Krka, który zdecydowaliśmy się odwiedzić. Idziemy w kierunku największej atrakcji, czyli wodospadu o nazwie Skradinski Buk. Otacza nas bujna zieleń drzew o bardzo intensywnej barwie, która tworzy specyficzny cień i chroni przed palącym słońcem. Woda miejscami niespiesznie przelewa się kilka centymetrów pod naszymi stopami. W jej czystej toni liczne ryby płyną pod prąd utrzymując stabilną pozycję. Mini kaskady tworzą mini wodospadziki, gdzie woda przyspiesza a nurt staje się wartki. Wszystkie wody rzeki Krka spływają do celu naszej wędrówki.
Dookoła panuje zadziwiająca cisza i spokój. Pomimo, że co jakiś czas mijają nas turyści to wszyscy w ciszy podziwiają piękno przyrody. Co jakiś czas ktoś przystanie i robi zdjęcie, pozuje do selfie. Wszystko odbywa się powoli, nieśpiesznie tak jak otaczająca nas przyroda – nigdzie się nie śpieszy.
Pomimo, że Park Narodowy Krka to jedna z największych atrakcji Chorwacji (zaraz obok jest Park Narodowy Jezior Plitwickich) to spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Sądziłem, że miejsce jest mocno przereklamowane, zadeptane, gwarne i mało interesujące. Jednak zupełnie mój przedwczesny osąd był nietrafiony. Wody rzeki Krka pięknie uformowały sobie drogę pośród malowniczej przyrody, która przyciąga tu turystów. Jeżeli zastanawiasz się czy warto tu przyjechać, to mam nadzieję, że poniższe zdjęcia wodospadów, kaskad na rzece Krka rozwieją wszelkie wątpliwości.
Byliście w Parku Narodowym Jezior Plitwickich? Polecam zapoznać się także z tym miejscem.
Skradinski Buk, czyli wisienka na torcie i olbrzymie rozczarowanie
Niestety, pomimo, że jesteśmy w Parku Narodowym Krka pośród malowniczej, intensywnie nasyconej zieloną barwą przyrody, z szumiącymi potokami i pięknymi huczącymi wodospadami, ktoś podjął decyzję, żeby ten idylliczny obraz przyrody zepsuć. Tuż pod wodospadem Skradinski Buk zorganizował „naturalny basen miejski”, gdzie każdy turysta może popluskać się w pięknych wodach rzeki Krka z widokiem na kaskady. Oczywiście chętnych nie brakuje a w powietrzu słychać zgiełk, hałas i okrzyki, jakie znamy z kąpielisk miejskich.
Dodatkowo zaraz obok wodospadu zorganizowana jest część gastronomiczna: lody, naleśniki, słodycze, przekąski, obiady itd. W powietrzu unosi się smród wielokrotnie przepalonego oleju od frytek i dym z grilla. To wszystko pośród fenomenalnej przyrody w środku parku narodowego! Kto to wymyślił i dlaczego na to zezwolił? Ja doskonale rozumiem chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy przez prywatnych przedsiębiorców, ale wszystko powinno mieć swoje granice.
Zatem jeżeli przez chwilę zapomnimy o plażujących i kąpiących się tu turystach i wstrzymamy oddech, aby nie czuć zapachu gastronomii, to możemy podziwiać piękny, składający się z wielu kaskad wodospad Skradinski Buk, który robi wrażenie.
Park Narodowy Krka informacje praktyczne
Teren Parku Narodowego Krka obejmuje ponad 100 km2, zatem przed przyjazdem warto wybrać i zaplanować sobie trasę, która nas interesuje. Najbardziej znany i najczęściej odwiedzany jest wodospad Skradinski Buk, którego uważamy naszym zdaniem nie można pominąć. Oprócz tego podobno warto zobaczyć wodospad Roški Slap – niestety nam nie starczyło na niego czasu, a dodatkowo pod koniec dnia pogoda popsuła się i zaczęło padać. Można do niego dojechać samochodem lub wybrać się na dodatkowo płatną wycieczkę statkiem. Wszystkie warianty rejsu (2 godzinny, 4 godzinny) wraz z cenami można znaleźć na stronie parku.
W parku są dwa wejścia – w miejscowości Skradina oraz w Lozovac. Polecamy wybrać wejście położone w wiosce Lozovac (przed wejściem jest duży bezpłatny parking), z którego mamy tylko 10 minut jazdy bezpłatnym autobusem do wodospadu Skadinski Buk. Trasę tę można pokonać pieszo, lecz wg nas widoki nie są powalające, zatem szkoda czasu na opcję pieszą.
Koszt biletu dla osoby dorosłej po sezonie to 110 kn, dzieci do lat 7 gratis.
Skradinski Buk to największy, składający się z wielu kaskad wodospad, do którego prowadzą dwie drogi:
- ścieżka po kładce: wytyczona ścieżka po drewnianych pomostach położonych ponad płynącą wodą pośród pięknych drzew z licznymi punktami widokowymi na kaskady i wodospady – tę dłuższą opcję zdecydowanie polecamy.
- betonowa droga i ścieżka prowadząca wprost na paskudne miejsce piknikowe tuż pod wodospadem Skadinski Buk – na trasie jest kilka ciekawych punktów widokowych, lecz zdecydowanie czuliśmy się jak na wycieczce szkolnej, która wysiadła z autobusu i stoi w kolejce do kiosku z jedzeniem.
Zatem, aby zobaczyć wodospad Skradinski Buk, startując z miejsca gdzie dowiózł nas autobus, polecamy wybrać „ścieżkę po kładce”, a wrócić „betonową drogą” i w ten sposób zamkniemy pętlę dookoła wodospadu i zobaczymy wszystkie interesujące widoki. Idąc nieśpiesznie, wolnym tempem, co jakiś czas pstrykając fotki trasa ta powinna zając nam +/- 2 godziny. (Nie)stety, jeżeli wybierzemy się tak jak ja ze statywem i planem zrobienia kilku ciekawych ujęć na długich czasach, często czekając aż przejdą ludzie lub dopracowując kadr – to ta sama trasa zajęła nam 5 godzin.
Potrzebujesz noclegu w Chorwacji? Wyszukaj coś interesującego -> booking.com . Skorzystaj z powyższego linku -> Ty zapłacisz dokładnie tyle samo, a booking podzieli się ze mną swoją prowizją :)
PS. Park Narodowy Krka odwiedziliśmy 17 września 2016 roku – czyli po sezonie turystycznym. Nie chcę nawet pomyśleć jak to miejsce może wyglądać w szczycie sezonu, gdyż sądzę, że obraz miejsca oraz jego odbiór może znacznie różnić się. Warto także wybrać się do Parku Narodowego Jezior Plitwickich, aby sobie porównać oba parki.