Pinnawala – sierociniec dla słoni [video]

Powiadają, że największą atrakcją turystyczną na Sri Lance jest sierociniec słoni Pinnawala. Zamieszkuje go prawie setka słoni, które prowadzą bardzo zdrowy i regularny tryb życia. Każdy dzień ma podobny harmonogram: jedzenie, spacer i kąpiel w rzece. Zatem jak wygląda ten sierociniec od środka? Czy warto się wybrać do Pinnawala Elephant Orphanage?

Sierociniec powstał 16.02.1975 roku, aby chronić małe słoniątka, które straciły swoje matki lub zostały porzucone. Pierwotnie było ich pięcioro: Neela, Wijaya, Kadira, Mathali i Kumari, lecz z biegiem lat słoni przybywało. Sieroty były ściągane z całej wyspy, a także całkiem sporo urodziło się w sierocińcu. Obecnie jest ich około setki i od jakiegoś czasu, miejsce to jest jednym z najczęściej odwiedzanych atrakcji na Sri Lance.

Słonie prowadzą tu bardzo regularny tryb życia. O ściśle określonych godzinach jest pora karmienia owocami, mlekiem czy bambusem. Dwa razy dziennie przechodzą przez wioskę kierując się w stronę rzeki, aby zażyć orzeźwiającej kąpieli. Jest to niesamowity obrazek jak wąską drogą, przy której znajdują się sklepy i restauracje przechadzają się kilkutonowe ssaki, które od czasu do czasu szukają w kieszeniach turystów owoców. Przemarszu pilnują przewodnicy, lecz sądzę, że gdyby coś wystraszyło zwierzęta to niewiele mogliby zrobić. Za drobną łapówkę dla opiekuna można sobie zrobić zdjęcie ze słoniem, okoliczni sprzedawcy oferują banany i inne owoce, aby nakarmić te potężne zwierzęta. Tak to tu wygląda, bardzo niewinnie – przynajmniej z zewnątrz.

Pomimo tego, że widziałem już kilka razy słonie na żywo, to tutaj w Pinnawala jest inaczej. Są łańcuchy oraz długie i krótkie kije zakończone ostrym hakiem służące do „pilnowania” posłuszeństwa tych olbrzymich zwierząt. Obsługa sierocińca Pinnawala twierdziła, że to dla bezpieczeństwa słoni i odwiedzających, na wypadek, gdyby coś je nagle spłoszyło lub postanowiłyby pójść na dłuższy spacer niż powrót do swojego miejsca. Jak jest w rzeczywistości?

Na szczęście nie ma tu możliwości jazdy na słoniu. Jednak, jeżeli szukasz takiej wątpliwej atrakcji, to proszę najpierw poświęć kilka minut na przeczytanie tego artykułu Jazda na Słoniu, a kac moralny.

Osobiście nie widziałem w sierocińcu bicia, czy złego traktowania tamtejszych słoni, ale w internecie znajdziecie wiele informacji o tym, że również tam dochodzi do wielu nieprawidłowości. Przeczytajcie także komentarze pod wpisem Co warto zobaczyć na Sri Lance?

Opublikowałem ten tekst, bo nie można udawać, że Pinnawala nie istnieje. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy wspiera tego typu inicjatywy i każdy, w zgodzie z własnym sumieniem, zdecyduje  czy wybierze się tam, czy nie.

Wybierając się jeszcze raz na Sri Lankę, zdecydowanie będę wybierał inne miejsca, gdzie można zobaczyć zwierzęta w ich naturalnym środowisku i Wam polecam to samo rozwiązanie.pinnawala elephant orphanagepinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage pinnawala elephant orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage informacje praktyczne

Wiele biur podróży oferuje wycieczkę do tego miejsca, jednak będąc w Kandy można to zrobić na własną rękę korzystając z komunikacji autobusowej. Należy pojechać autobusem nr 622 w stronę Kegalle (koszt biletu 60 LKR), wysiąść na skrzyżowaniu Karandunpona, złapać autobus 681 (koszt biletu: 16 LKR) jadący w stronę Rambukkana (pomimo, że okoliczni kierowcy riksz będą Wam opowiadać, że autobus nie jeździ, a oni chętnie Was zabiorą) i wysiąść w Pinnawala.
Bilet wstępu do sierocińca Pinnawala to 2000 LKR od osoby.

PS. Moja podróż na Sri Lankę odbyła się w terminie 25.02.-18.03.2012. Zapraszam do zapoznania się z wpisem Sri Lanka – zapiski z podróży, który jest relacją pisaną na gorąco w trakcie podróży oraz do wpisu Sri Lanka informacje praktyczne: ceny, pieniądze, wiza, noclegi, gdzie znajdziecie wiele przydatnych informacji przydatnych do zaplanowania swojej podróży.

Newsletter

Podobał Ci się artykuł i zdjęcia? Chcesz być zawsze na bieżąco i jako pierwsza/y otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu? Zapisz się do newsletter'a. Obiecuję zero spam'u

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobają Ci się artykuły i zdjęcia?

Chcesz być zawsze na bieżąco?
Chcesz jako pierwsza/y otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu? Zapisz się na newsletter. Obiecuję zero spam'u