Jak wygląda rejs statkiem wycieczkowym Costa Diadema?

Popłynęliśmy w rejs statkiem wycieczkowym Costa Diadema. Spędziliśmy 7 dni na Morzu Śródziemnym, podczas których codziennie zawijaliśmy do innego portu, aby móc zwiedzić miasto. Niesamowity czas pełen nowych wrażeń, atrakcji i doznań. Zastanawiacie się, jak wygląda rejs statkiem? Ile to kosztuje? Jakie są dostępne atrakcje na statku? Na wiele pytań znajdziecie odpowiedzi w naszym artykule.

Pod koniec września zostaliśmy zaproszeni przez firmę Costa – mieliśmy zobaczyć i doświadczyć, jak wygląda rejs wielkim statkiem wycieczkowym. W Savonie weszliśmy na pokład Costa Diadema, którym przez tydzień pływaliśmy po Morzu Śródziemnym. Poznawaliśmy atrakcje na statku, chodziliśmy do teatru, opalaliśmy się na leżakach, pływaliśmy w basenie, obserwowaliśmy graczy w kasynie, chodziliśmy na zakupy, tańczyliśmy i przede wszystkim świetnie się bawiliśmy. W trakcie naszego rejsu relacjonowaliśmy naszą wycieczkę na Facebooku oraz Instagramie. Zadawaliście mnóstwo pytań o koszty, o warunki, o atrakcje, o trasę itd. Obiecaliśmy, że przygotujemy bardzo szczegółowy artykuł odpowiadający na wszelkie pytania, tak, abyście mogli dowiedzieć się, jak wygląda taki rejs, jakie są dostępne atrakcje na statku oraz z jakimi kosztami trzeba się liczyć.
Pytań było całkiem sporo, zatem artykuł będzie długi. Serdecznie zapraszamy.

Rejs statkiem wycieczkowym Costa Diadema informacje praktyczne

Jak wygląda rejs statkiem? Nasza trasa rejsu Costa Diadema

Costa oferuje bardzo dużo różnych rejsów, które między sobą różnią się statkiem, długością rejsu, ilością odwiedzonych miast i rejonem pływania.
Byliśmy na 7-dniowym rejsie statkiem Costa Diadema po Morzu Śródziemnym. Naszą przygodę zaczęliśmy we włoskim porcie Savona, do którego po tygodniu wróciliśmy, robiąc pętlę przez kilka włoskich, francuskich i hiszpańskich portów.
Rejs był zorganizowany w taki sposób, że w nocy statek przemieszczał się, a w dzień był czas na zwiedzanie konkretnych miejsc. Wieczorem następowało wypłynięcie z portu, aby przez całą noc statek dopłynął do kolejnego portu, gdzie rano schodziło się na ląd, aby móc zwiedzić miasto lub pojechać na wycieczkę. Oczywiście nie ma obowiązku schodzenia ze statku w porcie i zwiedzania. Można zostać na statku, gdzie codziennie było przygotowanych wiele atrakcji dla pasażerów.
Poniżej znajdziecie dokładną rozpiskę dzień po dniu naszej trasy rejsu:

  • Dzień 1. Savona (Włochy) – zaokrętowanie
  • Dzień 2. Marsylia (Francja) – zwiedzanie
  • Dzień 3. Barcelona (Hiszpania)- zwiedzanie
  • Dzień 4. Palma de Malllorca (Hiszpania) – zwiedzanie
  • Dzień 5. Dzień na morzu – atrakcje na statku
  • Dzień 6. Cagliari (Włochy) – zwiedzanie
  • Dzień 7. Civitavecchia (Włochy) – zwiedzanie
  • Dzień 8. Savona (Włochy) – poranek – koniec rejsu
rejs statkiem wycieczkowym costa diadema trasa costa cuise
Trasa naszego rejsu statkiem Costa Diadema.

Jak wygląda wejście na pokład statku Costa Diadema?

Wejście na statek jest bardzo podobne do odprawy bezpieczeństwa na lotnisku. Najpierw sprawdzane są nasze karty pokładowe Costa, później prześwietlany jest nasz bagaż oraz przechodzimy przez bramkę bezpieczeństwa. Ze względów bezpieczeństwa epidemiologicznego, na pokład statku nie możemy wnosić żadnego jedzenia i napojów.

rejs statkiem wycieczkowym costa diadema trasa costa cuise
Podczas wejścia na statek są sprawdzane karty Costa oraz prześwietlany jest bagaż.

Jak wygląda kajuta/pokój na statku?

Na statku Costa Diadema są 4 rodzaje kajut:

  • kajuta wewnętrzna,
  • kajuta zewnętrzna z oknem,
  • kajuta zewnętrzna z balkonem,
  • apartamenty.

My mieliśmy do dyspozycji kajutę z balkonem. Kabina nie różniła się niczym od dobrze wyposażonego pokoju hotelowego. W środku znajdowało się olbrzymie małżeńskie łoże oraz specjalna dostawka dla Nadii. Na wyposażeniu była lodówka (smakołyki i napoje z lodówki dodatkowo płatne), kilka szaf na ubrania, biurko i sejf oraz kamizelki ratunkowe dla wszystkich gości. Do tego łazienka z prysznicem, umywalką i toaletą. Na wyposażeniu były świeże ręczniki, ręczniki na basen, przybory kosmetyczne, suszarka. Absolutnie niczego nam nie brakowało.

Jak wygląda dzień na pokładzie statku Costa Diadema?

Codziennie wieczorem każdy do swojej kabiny otrzymuje „Diario di Bordo”, czyli rozpiskę, harmonogram na najbliższy dzień w swoim języku (jeżeli jest dostępny) lub dowolnym, który sobie wybierzemy. Znajdziemy w nim wiele szczegółowych informacji o wydarzeniach, godzinach, miejscach spotkań, wycieczkach, organizowanych atrakcjach, posiłkach. Najważniejsze z nich to, o której godzinie statek do danego portu wpływa i o której należy być z powrotem.

rejs statkiem costa diadema diario di bordo
Costa Diadema. Diario di Bordo – codzienna rozpiska wydarzeń dostarczana wieczorem do kajuty.

O której się przypływa i wypływa z portu?

Statek codziennie przypływał do portu nad ranem, tak aby ok. 8:00-9:00 rano pasażerowie mogli zejść z pokładu i udać się na wycieczkę lub zwiedzanie. Wszyscy, którzy zeszli na ląd musieli obowiązkowo wrócić w godzinach 16:30 – 18:30, aby statek mógł wypłynąć w dalszą drogę. Oczywiście każdego dnia były podane dokładne godziny wpłynięcia i wypłynięcia. Wielokrotnie obsługa powtarzała, że statek nie poczeka na spóźnialskich. Szczerze, to nie wiem, czy jest jakakolwiek awaryjna możliwość dostania się na statek dla spóźnialskich w sytuacji, gdyby już odpłynął. Nie pytałem i wolałem nie sprawdzać.

rejs statkiem costa diadema sunset zachód słońca
Widok z balkonu na jeden z ostatnich zachodów słońca na statku.

Ile kosztuje rejs statkiem? Koszty rejsu.

Jednym z najczęściej zadawanych nam pytań podczas rejsu, było pytanie o koszty takiego rejsu. Odpowiedź na to pytanie niestety nie jest prosta, ponieważ cena rejsu zależy od wielu czynników:

  • trasy rejsu i jej długości,
  • terminu rejsu,
  • kabiny (wewnętrzna, zewnętrzna, apartament, z balkonem czy bez),
  • pakietu (basic, classic, premium, samsara), im wyższy tym więcej dodatków w cenie.

Najlepiej to sprawdzić bezpośrednio na stronie Costa. Po wyklikaniu interesującego Was rejsu, po wybraniu kabiny oraz pakietu, pojawi się cena. Jednak, aby dać Wam mniej więcej rozeznanie, to najtańsze 4-dniowe rejsy kosztują od 179 EUR od osoby, natomiast ceny najdroższych oferowanych przez firmę Costa, rejsów dookoła świata, które trwają 112 dni, potrafią zaczynać się od 12500 EUR od osoby. Jeżeli wybraliście już interesującą Was trasę i termin, to zwróćcie uwagę, bo na cenę bardzo mocno wpływa rodzaj kabiny i pakiet. Różnice potrafią być ponad 2-krotne.

Nasz rejs statkiem kosztował: 2800 EUR dla całej naszej rodzinki: 2 dorosłych i dziecko w wieku 7 lat.
W cenę naszego rejsu było wliczone:

  • Kabina zewnętrzna z balkonem
  • Pełne wyżywienie w postaci szwedzkiego bufetu: śniadania, lunch, przekąski, kolacja.
  • Kolacja w restauracji Fiorentino (pakiet Premium). Podczas całego rejsu mieliśmy rezerwację stolika na czas kolacji. W restauracji codziennie było inne menu, z którego zamawialiśmy przystawkę, pierwsze i drugie danie oraz deser.
  • Możliwość zamawiania śniadań do kabiny
  • Opłaty portowe
  • Nieobowiązkowy pakiet napoi Brindiamo
  • Korzystanie ze wszystkich darmowych atrakcji, basenów, klubów dla dzieci itd.

Dokładnie ten sam rejs statkiem tylko w wersji najtańszej w kabinie wewnętrznej kosztowałby naszą trójkę 1650 EUR.

Dodatkowo obowiązkowo na statku należy zapłacić tzw. hotel service, który wynosi:

  • 10 EUR/za dzień od osoby dorosłej,
  • 10 EUR/za dzień od dzieci w wieku 15 – 18 lat,
  • 5 EUR/za dzień od dzieci w wieku 4 – 14 lat,
  • bez opłat – dzieci poniżej 4 roku życia.

Czy podczas rejsu statkiem są jakieś dodatkowe koszty?

Poza wymienionymi w poprzednim punkcie obowiązkowymi opłatami nie ma żadnych dodatkowych kosztów, które musimy ponieść. Nie oznacza to, że opcjonalnie nie możemy dokupić dodatków. Poniżej najważniejsze pozycje:

  • transfer z/na lotnisko,
  • wycieczki fakultatywne: w każdym mieście, gdzie zatrzymujemy się podczas rejsu, można pojechać na zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem,
  • transfer z/do portu do centrum miasta: Costa organizuje specjalne dodatkowo płatne autobusy (średnio ok. 10 EUR/osoby w dwie strony) spod statku do centrum miasta,
  • pakiet na napoje (kilka różnych opcji) – zdecydowanie warto to dokupić, aby nie musieć płacić na statku za dość drogie napoje. Kupuje się dla wszystkich osób w kabinie.
    • Pranzo&Cena – napoje tylko w restauracjach w trakcie obiadu i kolacji – 17 EUR/dzień,
    • Brindiamo – napoje we wszystkich restauracjach i barach o każdej porze ograniczone do pozycji oznaczonych w menu (mała liczba drinków) – 26,5 EUR/dzień,
    • Piu gusto – napoje + 34 drinki we wszystkich restauracjach i barach o każdej porze ograniczone do pozycji oznaczonych w menu – 29,5 EUR/dzień,
    • Premium Intenditore – napoje do 9 EUR za szklankę we wszystkich restauracjach i barach o każdej porze oraz napoje w lodówce w kabinie – 46 EUR/dzień,
    • Giovani – pakiet bezalkoholowy dla dzieci – 17,5 EUR/dzień.
  • specjalna kolacja w kilku dodatkowo płatnych restauracjach: np. kuchnia japońska, fusion, orientalna, a także burgery, i pizza,
  • dodatkowe przekąski: lody, naleśniki, popcorn, słodycze…,
  • dodatkowe płatne atrakcje np. zabiegi w spa, masaże, sauna, gry w kasynie itd…,
  • pakiet internetowy na morzu: Costa Social 24h – możliwość korzystania tylko z aplikacji social media np. Facebook, Messenger, Instagram, Twitter, WhatsApp – 5 EUR/dzień.

Jedzenie na statku Costa Diadema

W ramach rejsu statkiem mamy w pakiecie pełne wyżywienie: śniadanie, lunch, przekąski, desery, kolację. Wszystko to jest serwowane w postaci szwedzkiego bufetu o odpowiednich porach. Smakiem przewodnim jest kuchnia włoska, ale nie brakuje wielu innych dań. Jedzenie jest bardzo urozmaicone, a mnogość potraw mocno nas zaskoczyła. Do tego stopnia, że w ciągu tygodniowego rejsu nie byliśmy w stanie spróbować każdego dania. Codziennie większość dań się powtarza, ale też są dodawane/zastępowane nowe związane z miejscem, do którego płynęliśmy. Wszystko było pyszne i świeże i nigdy niczego nie brakowało.
Nie jestem w stanie wymienić choćby połowy dań, które mieliśmy okazję zjeść, ale sądzę, że niejeden wybredny znajdzie coś dla siebie. Do dyspozycji było wiele rodzajów pieczywa, makarony w wielu postaciach, focaccia, zapiekanki, dania mięsne z kurczaka, wieprzowiny, dużo ryb na świeżo, marynowanych, pieczonych, grillowanych czy smażonych oraz potrawy z owoców morza. Do tego wiele świeżych warzyw i owoców, sałatek, suszonych owoców, dresingów.
Jeżeli ktoś jest łasuchem to miał do dyspozycji całą paletę słodkości: ciasta, pączki, rogaliki w wielu odmianach.

Podczas posiłków, zależnie od posiadanego pakietu na napoje, można było zamawiać u kelnera dodatkowo pozycje z menu lub skorzystać z ogólnodostępnych napoi i wody z dystrybutorów. Jedno jest pewne – nikt tu głodny nie chodzi.

Atrakcje na statku wycieczkowym

Byliśmy zaskoczeni ilością atrakcji, jakie znajduje się na statku. Praktycznie od samego rana, do późnych godzin nocnych, można brać udział w jakiejś zorganizowanej atrakcji, wydarzeniu. Wszystko jest doskonale zorganizowane a prowadzący, trenerzy, artyści, muzycy dają z siebie 150%. Każde z wydarzeń i atrakcji, na jakich byliśmy, były na absolutnie bardzo wysokim poziomie.
Nie jestem w stanie wymienić wszystkiego, co się działo podczas rejsu, ale wymienię, choć kilka grup atrakcji, abyście mogli mniej więcej wyobrazić sobie, ile tego jest. Bardzo często kilka różnych wydarzeń dzieje się w tym samym momencie w różnych miejscach statku.

  • zajęcia sportowe: zajęcia fitness, gimnastyka, gry zespołowe (na statku jest boisko do kosza), joga, ćwiczenia,
  • szkoła i pokazy tańca: codziennie można brać udział w szkole tańca lub popatrzeć wieczorem na piękne pokazy zawodowców,
  • teatr Emerald: każdego wieczora chodziliśmy na przepiękne przedstawienia w teatrze. Były pokazy cyrkowe, gimnastyczne, była opera, piękne wokalne przedstawienia,
  • muzyka na żywo: w kilku różnych miejscach możemy potańczyć, pośpiewać lub posłuchać muzyki na żywo. Był piano bar, muzyka pop, country, rock itd…,
  • imprezy tematyczne: była duża impreza „white disco”, coś w hiszpańskich klimatach na czerwono, lata 70’-80’, konkurs tańca, piosenki Voice of The Sea itd.,
  • dyskoteki z DJ’em,
  • konkursy, gra w bingo lub w kasynie.

Nie wspomnę o tym, że na pokładzie statku są sklepy z kosmetykami oraz ubraniami znanych marek. Porównywaliśmy niektóre ceny i wychodzi taniej niż na lądzie. Nie sposób się tu nudzić.

Czy na statku jest siłownia, jacuzzi, basen, sauna?

  • Siłownia. Na statku jest całkiem nieźle wyposażona darmowa siłownia. Znajdziemy tam liczne rowery, bieżnie i stepery oraz kilka maszyn do ćwiczeń siłowych i pełen komplet hantli. Sztangi i ławeczki nie znalazłem.
  • Jacuzzi. Na otwartych pokładach znajdziemy kilka jacuzzi, gdzie z pięknym widokiem na morze, możemy posiedzieć w ciepłych bąbelkach.
  • Basen. Na statku Costa Diadema są 3 baseny. Na górnym pokładzie znajduje się mini basen dla dzieci w stylizacji ze Świnką Peppa. Na X piętrze na rufie znajduje się odkryty basen (głębokość 1,4 metra) z wielkim pokładem słonecznym. Ostatni basen wewnętrzny jest z odkrywanym dachem w zależności od pogody. Na pewno to nie są baseny do sportowego pływania, a jedynie do orzeźwienia się i zabaw w wodzie. W okolicach basenów znajdziemy kamizelki do pływania dla dzieci. Nadii najbardziej podobał się ten ostatni, wewnętrzny basen.
  • Sauna. Na statku w przestrzeni SPA są 3 sauny: parowa, sucha i aromatyczna. Do tego są pokoje relaksu, masażu, pokoje piękności, fryzjer, manicure, golibroda, wybielanie zębów itd. Wstęp na teren saun na cały dzień kosztuje 35 EUR od osoby. Masaże, usługi piękności dodatkowo płatne.

Atrakcje dla dzieci na statku

W ciągu dnia i wieczorem dla dzieci również organizowane są tematyczne zabawy, atrakcje i wydarzenia. Do dyspozycji dzieci jest wiele miejsc na statku. Wspomniane wcześniej baseny, piłkarzyki, boisko do kosza, piłki, salony gier komputerowych. Na pokładzie statku Costa Diadema jest także kino 4D (dodatkowo płatne 4,5 EUR za 5-minutowy seans, lub 6 EUR za 12-minutowy), a także pokój z laserami. Na górnym pokładzie zaraz obok basenu ze Świnką Peppa jest duży bajkowy statek i konstrukcja zamku, gdzie dzieci mogą bawić się w piratów lub księżniczki i rycerzy. Biegać, bawić się w chowanego itd.

Dodatkowo specjalnie dla dzieci przez cały czas na pokładzie statku jest otwarty w godz. 9:00-24:00 Squok Club. Można tam zaprowadzić swoją pociechę, aby wzięła udział w licznych atrakcjach pod opieką wykwalifikowanej obsługi. Są gry, zabawy, zajęcia plastyczne, oglądanie bajek, przebieranki, desery itd. Dziecko na pewno nie będzie się tu nudziło. Bariera językowa nie stanowi problemu – potrafią się bez problemu porozumieć. W trakcie dnia na morzu zaprowadziliśmy tam Nadię i po kilku godzinach nie chciała wracać.

Czy porozmawiamy na statku w naszym języku?

Większość obsługi zna kilka popularnych języków obcych: włoski, angielski, niemiecki, hiszpański, francuski, rosyjski. Dodatkowo są opiekunowie pasażerów, którzy mówią w naszym języku, np. po polsku czy chińsku. Podobno to standard. Pomimo, że podczas rejsu było tylko kilkoro Polaków, to naszym polskojęzycznym Opiekunem była Polka, sympatyczna Pani Ilona, która w każdej sytuacji służyła nam pomocą i radą. Opiekunowie pasażerów codziennie mają wyznaczone godziny spotkań, gdzie możemy przyjść i dopytać o wszystko we własnym języku.

Czy podczas rejsu buja? Co z chorobą morską?

Podczas całego rejsu mieliśmy wyśmienitą pogodę. Słoneczko świeciło, wysoka temperatura powietrza, niebieskie niebo i białe chmurki, delikatny wiaterek. Morze było spokojne z niewielkimi falami. Podczas naszego rejsu nie bujało. Kładąc się spać, nie czuliśmy tego, że jesteśmy na statku. Nic się nie kołysało, nie mieliśmy poczucia dyskomfortu.
Nie wiemy, jakie byłyby odczucia podczas dużej fali lub mocnego sztormu.

Płatności i dokumenty na statku

Podczas zaokrętowania, każdy z pasażerów, również dzieci, otrzymuje specjalną kartę magnetyczną Costa, która stanowi naszą bramę do wszystkiego na statku. Ta karta to dokument wstępu na statek, to nasz klucz do kajuty, służy za nasz dokument tożsamości, na niej widnieją wszystkie nasze uprzywilejowania, pakiet na napoje, restauracja, a także stanowi środek płatniczy na statku. Zatem nic poza tą kartą, nie musimy ze sobą nosić. Po zakończeniu rejsu musimy rozliczyć dokonane kartą płatności poprzez spłatę zadłużenia gotówką lub kartą kredytową.

rejs statkiem costa diadema kasyno
Jeżeli lubicie grać to na statku znajdziecie także kasyno.

Czy na statku jest lekarz?

Tak na statku jest punkt medyczny, w którym można skonsultować się z lekarzem. Wizyta jest dodatkowo płatna.

Czy na statku obowiązują określony dress code?

Na statku nie ma obowiązku posiadania określonego stroju. Oczywiście idąc na kolację do restauracji, należy się stosownie ubrać, bo w szortach lub w bikini raczej nas nie wpuszczą. Dodatkowo warto ze sobą mieć strój dostosowany do tematycznych imprez organizowanych wieczorami.

Czy na statku jest dostęp do Internetu?

Dobrą radą jest, aby będąc na morzu, wyłączyć w naszym telefonie pakiety danych, gdyż połączenie jest nawiązywane przez satelitę i koszty mogą być olbrzymie.
Na statku jest możliwy dostęp do Internetu poprzez sieć WiFi. Jest to dostęp do Social Mediów dodatkowo płatny 5 EUR/dzień. Jego prędkość jest dużo niższa niż standardowe połączenie GSM, jednak w zupełności wystarczy, aby przeglądnąć Social Media, napisać post, czy przesłać zdjęcie… Z filmikami było zdecydowanie gorzej.

Zwiedzanie – wycieczki fakultatywne i na własną rękę

Każdorazowo po przybiciu do portu możemy wybrać się na zwiedzanie miasta. Mamy na to kilka godzin. To do nas należy decyzja, czy zdecydujemy się na zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem (dodatkowo płatna) czy postanowimy zwiedzać na własną rękę. W każdym porcie było przynajmniej kilka różnych wycieczek. W ofercie występowały nie tylko standardowe zwiedzanie Barcelony czy Rzymu, ale także ciekawe wizyty u okolicznych artystów, lokalnych producentów, czy małych malowniczych wiosek. Były wycieczki typowo turystyczne pokazujące atrakcje miast, wyjazdy związane z próbowaniem i smakowaniem lokalnych specjałów oraz poznawaniem mało znanych miejsc, wiosek. Dla tych, którzy wykupili wycieczki z przewodnikiem, przed statkiem były podstawione autobusy, którymi podróżowali.

Większość miejsc zwiedzaliśmy na własną rękę i o tym wszystkim opowiemy w kolejnym artykule. Jedyne co nas mocno zastanowiło, że bardzo niewielka część turystów decydowała się na jakiekolwiek zwiedzanie. Nie prowadziliśmy szczegółowych statystyk, jednak szacując po ilości autobusów i osób, które jechały z nami komunikacją z portu to mamy wrażenie, że bardzo niewielki odsetek pasażerów statku decydował się na zwiedzanie. Większość pozostawała na statku. Jak widać, są różne potrzeby 😊.

Jeżeli dotarliście do tego miejsca to ogromny szacunek. Staraliśmy się możliwie szczegółowo i dokładnie opisać, jak wygląda rejs statkiem wycieczkowym. Głównie kierowaliśmy się naszymi potrzebami i tym o, co sami pytaliśmy przed rejsem. Płynęliśmy pierwszy raz i wszystko, począwszy od zaokrętowania, specjalnych kart, form płatności, jedzenia, transport itd. było dla nas nowe. Zatem jeżeli jesteście w podobnej do nas sytuacji, to mam nadzieję, że znajdziecie odpowiedzi na wiele pytań w naszym tekście. Byliśmy bardzo zaskoczeni mnogością atrakcji i przede wszystkim jakością występów i obsługi. Artyści, obsługa i pracownicy na statku pracowali absolutnie na 150% swoich możliwości, zawsze uśmiechnięci i gotowi pomóc turyście.

Sami oceńcie, jak Wam się podoba taki rejs statkiem. Czy to sposób podróżowania, który może Wam przypaść do gustu, czy jednak zdecydowanie coś, co Was nie interesuje. My, jak wiecie, najczęściej wszystko organizujemy na własną rękę, bo lubimy swobodę, jednak rejs takim statkiem był bardzo ciekawym doświadczeniem. To zupełnie inna bajka niż rejs jachtem, wycieczka objazdowa, czy wakacje typu all-inclusive. Rejsy statkami wycieczkowymi stają się coraz popularniejsze i mam nadzieję, że choć trochę przybliżyliśmy Wam ten rodzaj podróży.

Aby Wam pokazać, jak wygląda rejs statkiem wycieczkowym Costa Diadema, w rejs popłynęliśmy w ramach współpracy z firmą Costa.

Newsletter

Podobał Ci się artykuł i zdjęcia? Chcesz być zawsze na bieżąco i jako pierwsza/y otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu? Zapisz się do newsletter'a. Obiecuję zero spam'u

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *