recenzje & testy

lkedzierski recenzje książek testy sprzętu

Tajski epizod z dreszczykiem panorama

Marek Lenarcik. Tajski epizod z dreszczykiem recenzja książki

Z czym kojarzy nam się Tajlandia? Egzotyka, piękne plaże, trekkingi w dżungli, jazda na słoniach, nurkowanie w jednych z najlepszych rejonów na świecie, stare świątynie, mnisi na ulicach, buddyzm, jedzenie, pad tai (rodzaj dania z makaronem), backpakerzy (turyści podróżujący z plecakami) a także seks, prostytucja, transwestyci, agencje towarzyskie, Patpong (ulica z zagłębiem barów GO-GO i nie tylko),  zachodni turyści przyjeżdżający czytaj więcej …

Steven Callahan. Rozbitek – siedemdziesiąt sześć dni samotnie na morzu recenzja książki

Sam tytuł już sugeruje, że to nie może być książka o czymś przyjemnym, o czymś lekkim, czy błahym. Spędzamy wraz z autorem ponad siedemdziesiąt sześć dni na morzu pokonując blisko tysiąc osiemset mil morskich. Jednak nie płyniemy luksusowym jachtem, promem, katamaranem czy wygodnym statkiem rejsowym. Towarzyszymy Rozbitkowi na małej tratwie, gdzieś daleko od stałego lądu, a dookoła tylko bezkresny ocean. czytaj więcej …

panorama campa w sakwach

Piotr Strzeżysz. Campa w sakwach, czyli rowerem na dach świata – recenzja książki

Po przeczytaniu zaledwie informacji na okładce książki „Campa w sakwach, czyli rowerem na dach świata” i króciutkiej notki biograficznej wiedziałem, że pozycja ta będzie opowiadała o czymś mało popularnym i wyjątkowym, bo jak inaczej można określić historię napisaną przez Piotra Strzeżysza? Sam jeden (nie licząc jego wieloletnich kompanów w postaci maskotek: Rafineria i Kermit uczepionych przy kierownicy), na rowerze, z czytaj więcej …

panorama tysiąc szklanek herbaty

Robert Robb Maciąg. Tysiąc szklanek herbaty recenzja książki

Pierwsze wrażenie… Na pierwszy rzut oka, książka „Tysiąc szklanek herbaty” różni się od innych pozycji poziomym układem. Wydana jest całkiem przyzwoicie, na dobrej jakości, kredowym papierze, co ma swoje plusy (jakość druku zdjęć) i minusy (jest ciężka). Moją uwagę zwrócił grzbiet, gdzie widać klejenie stron, co sugeruje kiepską „żywotność” książki. Sądziłem, że po przeczytaniu pozycja rozpadnie się na pojedyncze kartki, czytaj więcej …