Anna Grebieniow. Żagle nad pustynią recenzja książki

Kolejny raz seria wydawnicza „Szlaki ludzi ciekawych” mnie zaskoczyła i utwierdziła, że wydawane w niej książki są bardzo precyzyjnie i pieczołowicie dobierane. Lektura Anny Grebieniow pt. „Żagle nad pustynią Z wiatrem przez Gobi” to pozycja, z którą każdy miłośnik Mongolii powinien się zapoznać. Co może być ciekawego w pokonywaniu pustyni Gobi na trójkołowych pojazdach z żaglem?

żagle nad pustynią okładka
Anna Grebienow. Żagle nad pustynią. Z wiatrem przez Gobi.

Jesteśmy na drugiej największej pustyni świata, czyli Gobi. Wszędzie piasek, naprawdę dużo piasku. Wieje wiatr, czasami bardzo silny. Na horyzoncie pojawia się żagiel. Skąd w tych okolicach żagiel? Może to złudzenie, czasami wzrok potrafi płatać figle. Jednak to nie fatamorgana, to dziwny trójkołowy pojazd z żaglem. Nazywają go „żaglowozem” za sterami, którego siedzi autorka tej książki. Dziwny to pomysł na wyjazd, lecz jakże oryginalny.
Jestem pozytywnie zaskoczony tą książką. Głównym tematem opowieści jest pokonanie wielu kilometrów przez pustkowia pustyni Gobi. Autorka wraz z kilkuosobowym zespołem ma zamiar powtórzyć historyczny wyczyn Wojciecha Skarżyńskiego z 1978 roku, który to przejechał Gobi żaglowozem.
Książka zawiera wszystko to, co lubię w tego rodzaju opowieściach. Jest dokładnie nakreślone tło historyczne podróży, etap przygotowań, konstruowanie pojazdów, zbieranie funduszy i firm wspierających przedsięwzięcie. Jednak to tylko początek. Główny motyw przewodni, czyli przejazd przez pustynię, jest wspaniale uzupełniany przez wspomnienia innych uczestników wyprawy z 2008 roku, a także historycznej z 1978 roku. Powoduje to, że czytelnik nie ma czasu na nudę. Powoli pokonujemy wraz z bohaterami książki kolejne kilometry, pijemy herbatę, czy odwiedzamy okoliczne jurty i poznajemy mieszkańców.

żagle nad pustynią
Anna Grebienow. Żagle nad pustynią. Z wiatrem przez Gobi.

Ważnym elementem książki „Żagle nad pustynią. Z wiatrem przez Gobi” są także bardzo dokładne opisy różnych zwyczajów, obchodzonych świąt, czy fauny i flory Mongolii. Podczas lektury dowiemy się o mongolskiej medycynie naturalnej, skąd się wzięły tarbagany (świstak syberyjski), o napojach mlecznych, a także przeczytamy interesujące legendy i podania ludowe.
Dawno nie napisałem, aż tak dużo dobrego o książce, lecz tutaj naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Lektura „Żagle nad pustynią. Z wiatrem przez Gobi” jest prawdziwą przyjemnością. Jeżeli dodamy jeszcze ciekawą oprawę graficzną, liczne zdjęcia (historyczne i współczesne) i grafiki to mamy bardzo ciekawą pozycję.

Konkurs: „Żagle nad pustynią” możesz wygrać książkę…

Już teraz można wygrać egzemplarz książki, której recenzję właśnie przeczytaliście. Zasady są proste:

  1. Wystarczy polubić mojego bloga na facebook’u
  2. Odpowiedzieć, w maksymalnie 10 zdaniach, na pytanie „Z czym kojarzy wam się Mongolia?” w komentarzach pod recenzją.
  3. Odpowiedzi można zamieszczać do dnia 17.03.2013 do godz. 23:59.
  4.  Zwycięzca zostanie ogłoszony w dniu 20.03.2013 na stronie recenzji książki.

Jury w dwuosobowym składzie: Aga i ja,  wybierze spośród komentarzy najciekawszy opis. Wybrana osoba zostanie poproszona o przesłanie na mój email swoich danych umożliwiających zaadresowanie przesyłki z książką Żagle nad pustynią. Z wiatrem przez Gobi.

WYNIKI Konkursu: Zwycięzcą w konkursie jest Judyta. Serdecznie gratuluję.

Newsletter

Podobał Ci się artykuł i zdjęcia? Chcesz być zawsze na bieżąco i jako pierwsza/y otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu? Zapisz się do newsletter'a. Obiecuję zero spam'u

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobają Ci się artykuły i zdjęcia?

Chcesz być zawsze na bieżąco?
Chcesz jako pierwsza/y otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu? Zapisz się na newsletter. Obiecuję zero spam'u