Podróż do Wietnamu z dzieckiem – część 2

Od dłuższego czasu „Goooooooood morning Vietnam”, dźwięczy nam w uszach, kwestia wypowiedziana przez Robin’a Williams’a. Zapiski z podróży do Wietnamu z dzieckiem część druga. Jedziemy na Północ Wietnamu!!!

Zapiski z podróży po południowej częsci Wietnamu mamy już za sobą, choć obiecuję, że jeszcze tam wrócimy. Obecnie znajdujemy się na północy Wietnamu i powoli będziemy się przemieszczać na południe. To co jedziecie dalej z nami?

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2018, godz: 18:30 Lokalizacja: Hue, Wietnam. Dalsza część relacji znajduje się w osobnym wpisie – Podróż do Wietnamu z dzieckiem. Zapraszamy.

wietnam nadia w podróży podróż z dzieckiem do wietnamu

2018.02.26, 12:00 Hanoi – pierwsze wrażenie

Przylecieliśmy do stolicy Wietnamu przed czasem. W sumie niezła zmiana. Wylatywaliśmy było 35 stopni, a po 1,5 godzinie lotu jest już tylko 21 :). Do centrum dostaliśmy się lokalnym autobusem, gdzie kierowca nie oszczędzał na klimatyzacji – musi być włączona na maxa – nie ma innej opcji.
Przeszliśmy z naszymi dwoma plecakami prawie kilometr do naszego guesthouse’u i od razu polubiliśmy to miasto. Pomimo, że nie lubimy dużych miast, zgiełku, hałasu itd… to tutaj jakoś wszystko od samego początku nam pasuje. Wszyscy jakoś uśmiechnięci i optymistycznie spoglądają, jest pełno przepysznych zapachów w powietrzu, jest taki pozytywny harmider.
Pani w hostelu była strasznie miła i od wejścia uśmiechnięta. Przepraszała nas, ale zamieniła nam pokój na większy, bo widziała w rezerwacji, że przyjedziemy z dzieckiem więc pomyślała, że dodatkowe łóżko nam się przyda. Przepraszała dlatego, że jest na drugim piętrze i będziemy musieli tak wysoko wchodzić. Przyniosła dodatkową pościel i kołdrę, wytłumaczyła, co gdzie i jak – no po prostu super.
Poszliśmy szybko zarezerwować bilety na Water Puppet Show na wieczór, bo podobno bardzo szybko są rezerwowane i faktycznie kupiliśmy ostatnie wolne miejsca na dzisiejszy wieczór.
Pani z hostelu poleciła nam kapitalne miejsce, gdzie można zjeść moje ulubione Bun Bo. W knajpce oprócz tego dania podają jeszcze przepyszne kokosowe pączki, zupę z kurczaka i jakieś dziwnie wyglądające spring rollsy i nic więcej, a ludzi….. tłumy.
I jak tu nie polubić tego miasta? Jest super :)

wietnam hanoi nadia kapelusz
Próbowaliśmy się upodobnić do miejscowych :). Udało się?

wietnam hanoi ulica kapelusze

wietnam hanoi ulica bun bo
Hanoi – przepyszne moje ulubione Bun Bo :)

2018.02.26, 17:00 Hanoi – Water Puppet Show

Przedstawienie odbywa się w teatrze, gdzie scena zalana jest wodą, a po bokach siedzą muzycy, którzy grają na instrumentach oraz kilka śpiewaczek opowiadających historię. Na środku odbywa się przestawienie przy użyciu marionetek które tańczą, śpiewają i grają na tafli wody. Sala była wypełniona po brzegi.
Nadia była bardzo zadowolona. Smoki, rybki, pływający rybacy – wszystko było bardzo fajnie przygotowane. Do tego fajne oświetlenie, muzyka na żywo oraz efekty dymne – całość bardzo nam się podobała.

wietnam hanoi water puppet show
Hanoi – Water Puppet Show
wietnam hanoi water puppet show
Hanoi – Water Puppet Show
wietnam hanoi water puppet show
Hanoi – Water Puppet Show

2018.02.26, 20:00 Hanoi – wieczorne włóczenie się

Wiecie co lubimy robić wieczorem w takim mieście? Po prostu dać się zgubić w wąskich uliczkach pełnych zapachów, smaków, pary, ruchu, gwaru, i dźwięków ulicy. W każdym sklepie coś ciekawego – The North Face dominuje, zaraz obok biura turystyczne oferujące te same wycieczki, bibeloty, pamiątki, kawa itd… warto powłóczyć się bez celu i popatrzeć na ulice po zmierzchu.

wietnam hanoi ulica street food uliczne jedzenie
Wietnam. Hanoi – uliczne jedzenie – pychotka!!!
wietnam hanoi ulica
Hanoi to mnóstwo wąskich uliczek i mnóstwo sklepów
wietnam hanoi ulica
A także biur podróży próbujacych sprzedać swoje oferty.

2018.02.27, 23:00 Zatoka Halong w chmurach

To był bardzo długi dzień. Pomimo, że nie lubimy zorganizowanych wycieczek to tym razem zdecydowaliśmy się na wykupienie wycieczki na jednodniowy wyjazd nad zatokę Halong ze względu na pogodę oraz na ograniczony czas.
Cztery godziny w jedną stronę w autobusie i 5 godzinny rejs po zatoce. Niestety nie mieliśmy szczęścia do pogody: lekka mżawka, niskie i bardzo niskie chmury, mgła i generalnie bardzo wilgotno i dosyć zimno. Zatoka pokazała nam się od strony tajemniczości, mistycyzmu i baśniowych krajobrazów.
Pomimo niesprzyjającej aury miejsce bardzo nam się podobało, jaskinia była przepiękna (szkoda, że tak mało czasu na zwiedzanie i zdjęcia), rejs statkiem był bardzo przyjemny, a dodatkowo kajaki w zatoce pomimo poczucia mokrości to fajna atrakcja.
Jedno jest pewne – na pewno chcemy tu wrócić w szczycie sezonu, aby zobaczyć Halong w pełne krasie – niebieskie niebo, białe chmurki i piękne zielenie :) Następnym razem.
Padamy ze zmęczenia na twarz i idziemy spać. Jutro znów czekają na nas atrakcje.

wietnam halong bay
Halong Bay w chmurach i mgle :)
wietnam halong bay
Zatoka Halong
wietnam halong bay sung sot surprise cave
Halong Bay – jaskinia Sung Sot (Surprise cave)
wietnam halong bay sung sot surprise cave
Halong Bay – jaskinia Sung Sot (Surprise cave)

2018.02.28, 15:10 Tam Coc

Piękny i bardzo intensywny dzień za nami. Wybraliśmy się na wycieczkę, aby zobaczyć jedną z głównych atrakcji w okolicach Hanoi czyli miejsce o nazwie Tam Coc.
Na początku zawitaliśmy w świątyniach w Hoa Lu, starożytnej stolicy Wietnamu, aby później przenieść się do Tam Coc. Wsiedliśmy na rowery i pojeździliśmy trochę po okolicznych miejscach, polach ryżowych i wąskich dróżkach.

Tam Coc to wspaniałe miejsce, niby niewiele to znajdziecie bo to głównie naturalnie brązowa rzeka położona pośród pól ryżowych i wyrastających z nich skał, a jednak. Rejs malutką łódeczką napędzaną wiosłami przy użyciu nóg to niesamowita atrakcja. Jak będziecie w okolicy to koniecznie tu zawitajcie, a na pewno Wam się spodoba.

Było pięknie, kolorowo, trochę pochmurnie, lecz bardzo przyjemnie. Jeżeli będziecie w tych okolicach to warto pojawić się w Tam Coc.

wietnam tam coc pola ryżowe
Tam Coc – Nadia na polach ryżowych
wietnam tam coc pola ryżowe
Rower to bardzo fajny sposób na zobaczenie okolicy
wietnam tam coc łódki
Tam coc – wszystkim dobrze znane tutejsze łodzie
wietnam tam coc łódki
Nadia na jednej z łodzi w Tam Coc.
wietnam tam coc łódki rejs łódką
Rejs łódką w Tam Coc – główna atrakcja
wietnam tam coc łódki rejs łódką
W Tam Coc wioślarze opracowali dosyć ciekawy sposób wiosłowania przy użyciu nóg.
wietnam tam coc łódki rejs łódką
W trakcie rejsu w Tam Coc przepływa się przez trzy małe tunele
wietnam tam coc łódki rejs łódką
W trakcie rejsu w Tam Coc przepływa się przez trzy małe tunele

2018.02.28, 20:20 Hanoi – spotkanie

Lubimy spotkania na końcu świata. Tym razem spotkaliśmy się z Hanka, która w Wietnamie mieszka od jakiegoś czasu i wieczór skończyliśmy w naszej ulubionym miejscu z Bum Bo :)

wietnam hanoi bum bo nadia
Hanoi – nasze ulubione Bum Bo

2018.03.01, 12:45 Hanoi – stare uliczki

Dzisiaj wreszcie nastąpił powolny i spokojny poranek. Wstaliśmy później niż zawsze, zjedliśmy śniadanie i udaliśmy się na spacer po wąskich i starych uliczkach Hanoi, aby kupić parę gadżetów, które widzieliśmy wcześniej i nam się spodobały. Zatem z podróżniczego punktu widzenia dzisiaj nie działo się zupełnie nic ciekawego gdyż po południu mieliśmy zarezerwowany lot do Dong Hoi, a nie chcieliśmy niczego zwiedzać, ani oglądać.
Pomimo, że spędziliśmy tu kilka dni i codziennie przemierzaliśmy te same uliczki to nadal bardzo łatwo się w nich gubiliśmy. Są tak mocno do siebie podobne, wszędzie albo miejsca z jedzeniem, albo z rzeczami, albo z pamiątkami albo biura turystyczne. Na każdym chodniku dziesiątki, setki skuterów uniemożliwiając chodzenie po nich, lub kram jakiegoś sprzedawcy. Pieszy musi sobie tu jakoś radzić chodząc między jeżdżącymi skuterami, samochodami, a chodnikiem. Oczywiście dookoła gwar, ludzie i zapachy. Pomimo, że nie przepadamy za takim hałasem, to ten tutejszy w Hanoi ma coś w sobie co nam się podoba, więc jak będziecie planowali swój wyjazd do Wietnamu koniecznie pamiętajcie o Hanoi. Będzie się wam podobać.

wietnam hanoi old quarter
Hanoi. Old Quarter to wąskie i interesujące uliczki tętniące życiem.
wietnam hanoi old quarter
Hanoi. Old Quarter to wąskie i interesujące uliczki tętniące życiem.
wietnam hanoi old quarter
Hanoi. Old Quarter to wąskie i interesujące uliczki tętniące życiem.

2018.03.01, 13:15 Hanoi – wysyłanie pocztówki do przedszkola

Nadia od samego początku wyjazdu mówiła, że koniecznie musimy kupić kartkę pocztową i wysłać do przedszkola. Dopiero jakoś dzisiaj przyszedł na to czas. Uwierzycie, że znaczek na pocztówkę do Polski kosztuje zaledwie 14000 VND czyli po dzisiejszym kursie to jakieś 2,11 zł i podobno dostarczona będzie do 10 dni? Aż z ciekawości sprawdziłem ile kosztuje w Polsce znaczek na kartkę pocztową – ekonomiczny 2,60 zł, a priorytetowy 3,2 zł. Niezła różnica co?

wietnam hanoi old quarter poczta post
Wysyłanie kartki pocztowej do przedszkola.

2018.03.01, 22:13 Dong Hoi

Wylądowaliśmy z lekkim opóźnieniem w Dong Hoi. Z lotniska do miasta można dostać się tylko taksówką, a że jest bardzo blisko ok. 5 km to kosztuje rozsądne pieniądze. Jest już wieczór więc mieliśmy tylko chwilę, aby przespacerować się nadbrzeżem, zjeść kolacje i idziemy spać, bo jutro jedziemy zwiedzać podziemny, podobno przepiękny świat Wietnamu.

wietnam dong hoi nadia w podróży
Dong Hoi i przydrożna alejka „fal”.

2018.03.02, 09:13 Droga z Dong Hoi do Son Trach

Dzisiaj czekała nas jazda lokalnym autobusem do malutkiej miejscowości, która stanowi bazę wypadową do okolicznych jaskiń. Jak to Nadia nazwała jechaliśmy skaczącym autobusem, bo tylu podskoków w autobusie dawno nie zaliczyliśmy :). Po drodze ludzie wsiadali i wysiadali, przekazywali pakunki np. kilka kartonów kafelek, aby kilka wiosek dalej ktoś je odebrał – generalnie było wesoło.

2018.03.02, 11:21 Phong Nha Cave

Przyjechaliśmy do Son Trach aby zobaczyć piękno podziemnego świata Wietnamu. Na początek wybraliśmy największą atrakcje tego miejsca czyli jaskinię Phong Nha. Na początku trzeba do niej dopłynąć łódką oglądając piękną okolicę.

wietnam phong nha cave speleo caving jaskinia
Do jaskini Phong Nha Cave płynie się łódką

Do jaskinie wpływa się łódką, która jest napędzana wiosłami naszych przewodników. Szeroki i bardzo przestrzenny korytarz prowadzi pośród pięknych nacieków i formacji krasowych. Już myślałem, że cała wycieczka będzie tak wyglądała więc byłoby nici z ciekawych zdjęć, lecz całe szczęście pod koniec wysiada się z łódki i piękny kawałek jaskini pokonuje się pieszo. Oj jest co oglądać. Zobaczcie sami.

wietnam phong nha cave speleo caving jaskinia
Phong Nha Cave – główną część turystycznej trasy ogląda się z poziomu łódki.
wietnam phong nha cave speleo caving jaskinia
Phong Nha Cave – ostatnia część to zwiedzanie na nogach :)
wietnam phong nha cave speleo caving jaskinia
Phong Nha Cave – pan pilnowacz porządku w jaskini

2018.03.02, 13:14 jaskinia Tien Son

Zaraz po wyjściu z jaskini Phong Nha znajduje się kolejna jaskinia Tien Son. Trzeba do niej dostać się po dosyć stromych schodach i pokonując je w 30 stopniowym upale można się zmęczyć i trochę wypocić. Jednak zaraz po wejściu do jej środka wszelkie trudy są wynagrodzone. Jest po prostu przepiękna!!! Obszerna i obficie wypełniona naciekami.
Chyba przez te schody niewielu turystów tu dociera, bo byliśmy praktycznie sami przez prawie godzinę w jaskini. Wszystko jest ładnie oznaczone i pięknie podświetlone. Gorąco zachęcamy do tych jaskiń.
Nadia była bardzo szczęśliwa (oczywiście nie podczas wejścia po schodach) w jaskini. Bardzo jej się podobały wszelkie formacje i ochoczo oglądała całość.

wietnam tien son cave jaskinia speleo caving
Tien Son Cave – przepiękna jaskinia
wietnam tien son cave jaskinia speleo caving
Tak się zastanawiam czy mógłbym zmienić branżę i pilnować jaskini?

2018.03.02, 18:10 Son Trach – zachód słońca

W samym malutkim miasteczku, które składa się z jednej ulicy przy której zbudowano domy nic ciekawego nie ma. Poszliśmy powłóczyć się po okolicy. Jakiś malutki cmentarz, kawałek pola ryżowego, mnóstwo much, krowich placków i zapachu wioski :). Prawda, że może być pięknie?
Koniec końców wylądowaliśmy gdzieś na polu ryżowym, aby zobaczyć zachód słońca. Może nie był zbyt spektakularny, ale jakieś kolorki pojawiły się na niebie.

wietnam son trach sunset zachód słońca
Zachód słońca w Son Trach

PS. Wiecie co? Pomimo, że widzieliśmy dzisiaj przepiękne jaskinie to nie mamy dosyć i jutro też idziemy do jaskini :)

2018.03.03, 12:10 Paradise Cave

Pomimo, że to tylko 30 km od naszej wioski to droga do jaskini zajęła nam prawie 1,5 godziny skuterem. Droga jest bardzo malownicza i człowiekowi chodziła głowa cały czas dookoła. Prowadzi pomiędzy polami uprawnymi a pięknymi skałami.
Dojeżdżamy do kasy biletowej i wielkie zdziwienie – wielki parking wypełniony autobusami, busami i skuterami. Nie wiem czemu sądziliśmy, że to będzie kameralna wycieczka do pięknej jaskini, a tu takie tłumy. Mnóstwo wycieczek z megafonami.
Kolejna wielka jaskinia – duże przestrzenne korytarze wypełnione po brzegi naciekami. Całe szczęście większość wycieczek zatrzymała się na początku jaskini i wgłąb już nie szła, bo czym dalej tym było mniej ludzi. Nadia jak zwykle komentowała każdy naciek, każdy stalaktyt i stalagmit – buzia jej się nie zamykała.

wietnam paradise cave jaskinie wietnamu
Paradise cave.

Szczerze to ciężko powiedzieć, która z tych trzech jaskiń podobała nam się najbardziej. Każda miała swój klimat, więc jak będziecie w okolicy to koniecznie przyjedźcie tu i sami zobaczcie piękno podziemnego świata.
Powrotna droga prowadziła przez całkiem niezłe górki, które były zdecydowanie zbyt strome dla naszego skutera i Aga czasami musiała z niego schodzić, abyśmy mogli podjechać :), ale na pewno warto odbyć tę ok. 60 km pętlę, a jak ktoś ma więcej czasu to jeszcze pobłądzić po okolicznych drogach :).

wietnam paradise cave jaskinie wietnamu
Wypożyczyliśmy skuter aby dostać się do jaskini Paradise Cave

2018.03.03, 21:30 Son Trach – Hue przejazd

Nie było lekko. Nasz autobus spóźnił się zaledwie 1,5 godziny, a kierowca nie miał dzisiaj najlepszego dnia. Wszystko mu nie pasowało. Do tego jego styl jazdy – gaz, puszczenie gazu, znów gaz i znów puszczenie i tak przez cztery godziny :(.

Hue na pierwszy rzut oka bardzo żyje wieczorem. Knajpy wypełnione po brzegi turystami, dookoła na ulicy mnóstwo atrakcji – generalnie dzieje się. Jednak zmęczeni dzisiejszym dniem poszliśmy do hoteliku spać. Jutro zwiedzanie.

2018.03.04, 11:00 Hue – grobowce

Rano wypożyczyliśmy skuter ponieważ chcieliśmy zobaczyć okolice Hue, a dokładniej grobowce Khai Dinh oraz Minh Mang. Grobowce są oddalone o około 13 km od Hue. W drodze było bardzo przyjemnie, bo wiał wiaterek, natomiast jak przyjechaliśmy na miejsce to poczuliśmy dzisiejszą temperaturę – powyżej 35 stopni bez najmniejszej chmurki. Żar lał się z nieba.
Khai Dinh to stosunkowo niewielka, wielopoziomowa budowla z pięknymi zdobieniami. Po ilości odwiedzających widać, że bardzo popularne miejsce wśród zorganizowanych wycieczek.

wietnam hue khai dinh
Grobowiec Khai Dinh
wietnam hue khai dinh
Grobowiec Khai Dinh
wietnam hue khai dinh
Grobowiec Khai Dinh

Minh Mang to piękny kompleks położony w parku pośród drzew i sadzawek. Idealne miejsce aby schować się przed palącym słońcem.
W obu tych miejscach jest bardzo duży porządek. Wszędzie wysprzątane, brak śmieci więc chyba to dosyć ważne dla nich miejsca.

wietnam hue minh mang thomb grobowiec
Grobowiec Minh Mang
wietnam hue minh mang thomb grobowiec
Grobowiec Minh Mang
wietnam hue minh mang thomb grobowiec
Grobowiec Minh Mang

Skuter to doskonały sposób na odkrycie okolic Hue, pomimo że w mieście panuje dosyć duży chaos i wszędzie przemieszcza się mnóstwo skuterów to już poza nim jest spokój na drodze.

2018.03.04, 13:00 sok z trzciny cukrowej

Jak ugasić szybko pragnienie? Potrzebujemy kawałek trzciny cukrowej, wyciskarkę, i mała limonkę. Wszystko wkładamy do pracy i kilkukrotnie przepuszczamy przez nią, a cały sok zlewamy do kubeczka i dodajemy lodu.
Jeżeli ktoś jeszcze nie próbował to koniecznie!!! Palce lizać.

wietnam hue suger cane juice
Sok z trzciny cukrowej z limonką – PYCHOTA!!!

2018.03.04, 15:00 Hue – cytadela i pałac

Na popołudnie zostawiliśmy sobie wizytę w głównej atrakcji miasta czyli cytadeli i kompleksu pałacowego. Samo dostanie się do głównego wejścia zajmuje trochę więc również tutaj warto mieć skuter.
Kompleks to wiele budynków, korytarzy, zadaszeń, pomieszczeń i chodników gdzie możemy spacerować. Na pewno upał nie pomaga w eksplorowaniu wszystkich zakamarków tego miejsca. Wiele ciekawych ornamentów, rzeźb i miejsc które cieszą oko.
Najdłużej siedzieliśmy przy pani, która ręcznie wyrabiała słynne wietnamskie kapelusze. Nadii strasznie się tu podobało więc siedzieliśmy i oglądaliśmy panią przy pracy. Czy wiedzieliście, że w ciągu ośmiu godzin pracy powstają tylko 2 takie kapelusze?

wietnam hue royal palace
Kompleks pałaców królewskich w Hue

wietnam hue royal palace wietnam hue royal palace

wietnam hue royal palace
Obserwowanie jak wytwarza się wietnamskie kapelusze.

2018.03.04, 18:30 Hue – wycieczka łodzią po rzece i night market

Wieczorem mieliśmy w planach wybrać się na nocny market. Szliśmy wzdłuż wybrzeża i zahaczyła nas starsza Pani, abyśmy wybrali się na wycieczkę łodzią po rzecze. W sumie 2 dolary od osoby to prawie nic więc zgodziliśmy się.

Zachód słońca w Hue

Sama wycieczka była mega nudna, widoki z poziomu wody to nic ciekawego, ale umówiliśmy się, że łódka podrzuci nas na nocny market. Dobijając do brzegu widzieliśmy kilka wielkich szczurów które uciekały przed nami :) Niezły początek. Niestety z marketem wyszła jakaś kicha. Pomimo, że byliśmy ok. 18:30 to powoli niektóre stoiska się już zamykały, a miejsca gdzie moglibyśmy zjeść nie znaleźliśmy. Nie wiem czy to przez to, że dzisiaj niedziela, czy może źle trafiliśmy, lecz nocny market w Hue w naszej opinii to wielka nasza porażka.

Skutery są bardzo popularne w Wietnamie.
PS. Dla osób planujących swoją własną podróż do Wietnamu powstał specjalny artykuł zawierający informacje praktyczne, które będą bardzo pomocne przy organizacji swojego wyjazdu -> Wietnam informacje praktyczne: ceny, noclegi, transport, pogoda.

Newsletter

Podobał Ci się artykuł i zdjęcia? Chcesz być zawsze na bieżąco i jako pierwsza/y otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu? Zapisz się do newsletter'a. Obiecuję zero spam'u

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *